Przedszkolak samodzielnie czytający krótkie książeczki, to coraz częstszy widok. Tak ważną umiejętność kilkuletnie dzieci zawdzięczają metodom nauki czytania, odpowiednio dopasowanym do ich potrzeb i umiejętności. Jak w atrakcyjny sposób pomóc przedszkolakowi opanować tę umiejętność? Poznaj trzy najpopularniejsze metody nauki czytania. Czym jest czytanie globalne, a czym metoda symultaniczno-sekwencyjna? Przekonasz się poniżej!
Metody nauki czytania – dlaczego warto z nich korzystać?
Nauka czytania według utartego schematu przestała być atrakcyjna już dawno – zarówno dla przedszkolaków, jak i nauczycieli wychowania przedszkolnego. Co więcej – schemat praktykowany jeszcze do niedawna w przedszkolach i szkołach ma poważną konkurencję – innowacyjne metody nauki czytania są atrakcyjne, angażujące i maksymalnie efektywne. Dlaczego warto z nich korzystać? Przede wszystkim dlatego, że pozwalają w prosty sposób osiągnąć zamierzone rezultaty – poprzez zabawę! Poniżej poznasz dwie najpopularniejsze, dowiesz się, czym jest czytanie globalne i zdecydujesz, która z propozycji zainteresuje Twoich przedszkolaków (albo Twoją pociechę! Rodzice również mogą stosować te metody w domu!)
Metoda symultaniczno-sekwencyjna Jagody Cieszyńskiej
Metoda czytania, powszechnie znana, jako metoda krakowska, powstała jako odpowiedź na założenia nowej rzeczywistości, dla której charakterystyczna jest między innymi stymulacja obrazem. Technika oparta w głównej mierze na sylabach, zakłada stosowanie konkretnej reguły (powtarzanie, rozumienie, nazywanie) na każdym z pięciu etapów nauki. Warto wiedzieć, że ta metoda wymaga systematycznej pracy. Jednocześnie jednak jest w pełni dopasowana do specyfiki języka polskiego, nie wymaga drogich pomocy dydaktycznych i odpowiada na potrzeby dzieci zdrowych i tych z problemami logopedycznymi. Odpowiednia do pracy z dziećmi, które ukończyły trzeci rok życia.
Metoda czytania globalnego – metoda Glenn’a Domana
Czytanie globalne, czyli metoda opracowana przez Glenn’a Domanna to propozycja dla rodziców, którzy chcą uczyć malucha już od… urodzenia! Polega na pokazywaniu dziecku specjalnie opracowanych kart, na które składa się wyraz napisany odpowiednio dużą czcionką. Już po kilku tygodniach maluch rozpoznaje prezentowane wyrazy. Należy jednak pamiętać, że pomimo rozpoznania, dziecko nie zna liter, a na czytaniu globalnym nie można poprzestać. Masz obawy związane z tą metodą? Zupełnie niesłusznie! Na pewnym etapie nauki dziecko samo dostrzeże istnienie poszczególnych elementów wyrazu i uświadomi sobie jego złożoność. Wówczas ruszy prawdziwa lawina, a żądny wiedzy malec będzie zadawał jeszcze więcej pytań! Niewątpliwą zaletą tej metody jest rozwój słuchu, wzroku i mowy.